Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


3 posters

    Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi]

    Lia
    Lia


    Liczba postów : 73
    Join date : 01/10/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lia Vedran
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 300/800

    Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi] - Page 3 Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi]

    Pisanie by Lia Sob Gru 19 2009, 16:02

    Skinęła głową. A więc dopiero teraz zacznie się prawdziwa robota. Odetchnęła cicho, po czym gdy T-18 skończył odliczać, wypadała zaraz gdy usłyszała huk granatu. Zgodnie ze wskazówkami, ruszyła wzdłuż ścianki, w moment wyciągając miecz i zapalając go, a w drugą rękę łapiąc blaster. Oby faktycznie się czegoś nauczyła w drodze... Starała się nie zwracać zbytniej uwagi na to, co teraz jej nie dotyczyło, szukając raczej oparcia w Mocy. Nie panowała nad nią tak, jakby chciała - i jakby się teraz przydało. Oby jednak jej dotychczasowe umiejętności wystarczyły.
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi] - Page 3 Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi]

    Pisanie by Lloyd Nie Gru 20 2009, 16:21

    Lia biegnąc w dół natrafiła na kilku funkcjonariuszy, których rozpłatała mieczem. Z każdą kolejną ofiarą wyczuwała więcej strachu wypełniającego budynek. Przypominało to chmurę gazu, która wdziera się do każdego z pomieszczeń, zatruwając znajdujące się tam istoty. Będąc na dole wciąż słyszała odgłosy walki, najprawdopodobniej toczonej przez klona.
    Na zewnątrz panował chaos. Niektórzy przechodnie uciekali w panice, inni gapili się bez pardonu na to co się dzieje, jakby całkowicie ich nie interesowało, że mogą zostać ranni. Od strony dzielnicy przemysłowej zbliżały się posiłki funkcjonariuszy, na szczęście T-20 znajdował się w dzielnicy rozrywkowej, znajdującej się całkowicie po drugiej stronie. Nagle rozbrzmiał dźwięk komunikatora na przedramieniu dziewczyny.
    -Tu T-20. Biegnij w prawo, druga przecznica w lewo. Dotrzesz do małego placu. Na lewo będzie płot, przejdziesz przez niego, pobiegniesz cały czas prosto aż zobaczysz wysoki budynek. Obok niego stoi mała oficyna, przy niej na mnie poczekasz. Osłaniam cię z góry, nie oglądaj się tylko biegnij! Już!! - po chwili ciszy dodał- Co z T-18?
    Lia zobaczyła już tylko jak dwa górne piętra budynku z którego właśnie wyszła wyleciały w powietrze.
    Lia
    Lia


    Liczba postów : 73
    Join date : 01/10/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lia Vedran
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 300/800

    Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi] - Page 3 Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi]

    Pisanie by Lia Nie Gru 20 2009, 20:32

    Torując sobie drogę między gapiami i uciekającymi, odpychała ich na boki coraz bardziej oddalając się od budynku. Na moment tylko obejrzała się, gdy górne piętra budynku wyleciały w powietrze.
    Gdy usłyszała głos T-20 dochodzący z komunikatora, nie zwolniła, lecz w biegu odpowiedziała:
    - W porządku, zrozumiałam. T-18 chyba cały czas walczy, nie wiem, kazał mi opuścić budynek i nie oglądać się na niego. Mamy zaczekać przy statku, on miał dopaść informatora. - mówiła dość cicho, aczkolwiek klon z pewnością ją słyszał.
    Nieustannie też biegła przed siebie, zgodnie ze wskazówkami T-20 zmieniając kierunki. Zaraz też dotarła do placu, o którym mówił i w biegu przeskoczyła płot. Nie zwalniała ani na moment, lecz na razie nie czuła zmęczenia. Zobaczywszy zaś wysoki budynek, o którym mówił klon, szybko znalazła też oficynę, przy której dopiero zwolniła i ostatecznie się zatrzymała. Odetchnęła cicho, nie pozwalając sobie jednak schować broni. Jeszcze nie. Nie miała przecież pewności, że tu jest bezpieczna.
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi] - Page 3 Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi]

    Pisanie by Lloyd Nie Gru 20 2009, 22:37

    Funkcjonariusze biegli za Lią, lecz z powodu ruchu ich strzały były niedokładne, przez co żaden nie dosięgnął dziewczyny. Lokalna policja nie miała jednak takiego szczęścia. T-20, ukryty na dachu wysokiego budynku, jako snajper dawał sobie wspaniale radę, zdejmując kolejno każdego z nich. Gdy dziewczyna dotarła do oficyny, klon złożył broń, spakował część do swojej zbroi i zszedł na dół.
    -Ruszamy- mruknął puszczając się biegiem w stronę statku. Na miejscu czekała jednak nieprzyjemna niespodzianka. Przed statkiem nie było nikogo oprócz mężczyzny z magazynu, który...nie był już mężczyzną z magazynu. Jego ręce, nogi i tułów był zmieniony z fioletową, potworowatą postać. Twarz miał wykrzywioną, oczy nieobecne, przekrwione. Gdy tylko wbiegli na plac potwór rzucił się na Lię, atakując swymi długimi, silnymi szponami. Trzeba było ruszać. T-20 zignorował zagrożenie i wpadł do statku rozpoczynając sekwencję startową i rozgrzewanie silników.
    Lia
    Lia


    Liczba postów : 73
    Join date : 01/10/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lia Vedran
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 300/800

    Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi] - Page 3 Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi]

    Pisanie by Lia Nie Gru 20 2009, 23:04

    Lia zareagowała właściwie automatycznie - na atak odpowiedziała defensywą. W tym wypadku nie mając zamiaru zranić mężczyzny - i tak nie miałaby szans - tylko uniknęła zręcznie łap napastnika, wykorzystując przy tym swój niewielki wzrost i ogólnie drobną budowę ciała, po czym wciąż pozostając w ruchu i unikając tylko ataków, zaraz wpadła do statku wraz z klonem. Korzystając zaś jeszcze z chwili, gdy właz pozostał niezamknięty, znów wykorzystała technikę Wyssania życia. Tym razem także nie liczyła na zbyt duże efekty, ale przynajmniej odzyska choć trochę sił nadwyrężonych po szaleńczym biegu.
    Zaraz potem cofnęła się wgłąb statku, spoglądając uważnie na T-20.
    - Co z T-18? - zapytała spokojnie, przypinając blaster do pasa, po czym nie czekając na odpowiedź, próbowała przez komunikator skontaktować się z nieobecnym klonem.
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi] - Page 3 Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi]

    Pisanie by Lloyd Pon Gru 21 2009, 16:33

    Potwór rzucił się za Lią i wyskakując niewiarygodnie wysoko uczepił się platformy statku. O dziwo nawet pociski blastera nie były w stanie przebić łuski pokrywającej jego działo. Było to zresztą oczywiste, skoro miecz świetlny również nie ranił zbyt mocno tej istoty. Dzięki technice Mocy jaką zastosowała dziewczyna część jej energii i sił została zregenerowana, a pod wpływem silnego bólu stwór spadł na ziemię. Właśnie wtedy Lia zauważyła T-18, który biegł tą samą trasą co ona. Gdy wpadł na plac bez większego zastanawiania się wystrzelił kilkakrotnie w stronę potwora po czym użył harpuna z liną by przymocować się do statku. Zanim jednak zaczął wciąganie stwór przyparł do niego. Przyszpilony klon nie miał specjalnie możliwości walki, lecz nie można było zapomnieć o sterującym statkiem, który używając niewielkich (jak na statek) dział zwalił bestię z nóg. T-18 wymierzył w głowę potwora, która jako jedyna nosiła oznaki ludzkiego ciała i wystrzelił powalając wroga. Dzięki lince wdrapał się do środka pojazdu.
    -Leć!- ryknął przez hełm do towarzysza. Gdy tylko się pozbierał, utykając podszedł do kokpitu- Trzeci poziom zabezpieczeń, cztery sygnały zagłuszające, symulacja ucieczki, kamuflaż. Nie mogą nas wytropić.
    T-20 skinął tylko włączając kolejne urządzenia.
    Lia
    Lia


    Liczba postów : 73
    Join date : 01/10/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lia Vedran
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 300/800

    Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi] - Page 3 Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi]

    Pisanie by Lia Pon Gru 21 2009, 16:46

    Przez moment Lia była pewna, że T-18 właśnie ma pożegnać się z życiem. Najwyraźniej jednak nie doceniała klonów, bo wystarczyło chwilę poczekać, a T-18 znalazł się na statku. Lia z trudem powstrzymała ciche odetchnięcie ulgi, odruchowo wyłączając już miecz i także przypinając go do pasa. Podnosząc się też zaraz, zajrzała do kokpitu.
    - T-18? - zapytała po chwili milczenia - Trzeba ci pomóc? - Cóż, dyplomatką nie była, ale medykiem już tak, więc jeśli rany klona nie są ponad jej siły, to jest gotowa mu pomóc.
    W między czasie jej myśli zaczęły dotyczyć tylko jednego pytania: Co teraz?
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi] - Page 3 Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi]

    Pisanie by Lloyd Czw Gru 24 2009, 17:08

    -Tak, chyba złamałem lewą rękę i lekko uszkodziłem głowę- Klon zdjął hełm i wskazał na pęknięcie w nim. Najprawdopodobniej był to fragment granatu lub jakieś jego odłamki.
    W tym samym czasie T-20 wzniósł statek i rozpoczął lot w stałej, umiarkowanej prędkości atmosferycznej, przebijając jedynie barierę dźwięku.
    -Kim był ten stwór Cieniu?- zapytał T-18 dając się opatrzeć.
    Lia
    Lia


    Liczba postów : 73
    Join date : 01/10/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lia Vedran
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 300/800

    Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi] - Page 3 Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi]

    Pisanie by Lia Sob Gru 26 2009, 20:45

    Lia odetchnęła cicho. W końcu na coś się przyda - nie ściągając przy tym nowych problemów. Po drodze sięgając po pokładową apteczkę, podchodząc do T-18. Najpierw, korzystając z rzeczy dostępnych na statku, nastawiła mu i usztywniła złamaną rękę, żeby potem zająć się z kolei jego głową. Właściwie w tej sytuacji niewiele mogła zrobić - uraz nie był poważny, gdyż większość uderzenia przyjął na siebie hełm. Lia sprawdziła więc tylko pobieżnie głowę T-18 oraz odruchy klona mogące sygnalizować jakieś nieprawidłowości, a nie dostrzegłszy niczego poważnego, zszyła tylko niewielkie rozcięcie na głowie klona, po czym zamknęła apteczkę tym samym sygnalizując koniec badania.
    Na pytanie klona odpowiedziała od razu:
    - Nie mam pojęcia, naprawdę. Wiem, że mój Mistrz, Darth Cruentus, miał kogoś podobnego na usługach... Nazywała się Kila i miała podobne zmiany fizyczne, lecz nie w takim stopniu. U niej była to tylko zniekształcona ręka, nic więcej.
    Chowając apteczkę, przystanęła w progu kokpitu opierając się o ścianę.
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi] - Page 3 Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi]

    Pisanie by Lloyd Wto Lut 16 2010, 12:30

    Klon podziękował dziewczynie za opatrzenie ran, po czym rozmasował plecy i głowę. Sprawdził stan swojego ekwipunku oraz poziom baterii w broni. Niezbyt zadowolony z wyników tej części misji usiadł w kokpicie obok pilota.
    -Będziemy latać na oślep?
    -Nie- mruknął T-20- Jeśli informacje są rzetelne powinniśmy złapać ich statek na skanerze. Nawet jeśli to kupa złomu, wątpię, by rozmontowali cały statek i porozrzucali go po lesie.
    -Niby jak chcesz wykryć ich skanerami, skoro pewnie ukryli statek między drzewami?
    -Polecimy wystarczająco nisko by wykryć większe wycięcia w drzewach. Gdy będziemy nad nimi, albo ich zauważymy, albo przekierujemy wiązkę w orientacji vertykalnej. Zresztą mamy tu też czujniki wykrywające większe skupiska metalu. Jeśli faktycznie są gdzieś w tych terenach, to ich znajdziemy.
    T-18 pokiwał porozumiewawczo głową, ustawił swój komunikator i spojrzał na mini mapę.
    -Dobra. Jak znajdziesz ich statek, ustaw tryb maskowania i daj nam znać. Będziemy musieli się przygotować.
    -Jasne, bracie- mruknął T-20, ustawiając statek nieco bardziej na prawo.

    Czerwony Kruk wszedł do pomieszczenia, gdzie wciąż siedziała Lia. Przyjrzał jej się dokładnie, jakby dokonywał inspekcji niewolnika. W końcu usiadł obok.
    -Dobrze się spisałaś. Szczerze powiedziawszy nie sądziłem, że taki żółtodziób mógłby dać sobie radę z takim chaosem. Teraz już wiem, czemu nasz Pan cię wybrał- Wyciągnął z bocznej szafki jakieś pakunki- zjedz coś i wypij. Nie wiemy ile zajmie nam pobyt na ziemi, a czeka cię jeszcze najtrudniejsza próba.
    Klon sam wyciągnął kawałek czegoś, co przypomina chleb, lecz jest znacznie bardziej miękkie i sprężyste. Wziął kęs, przeżuł, skrzywił się i popił wodą.
    -Czujesz się gotowa do walki z jedi?
    Lia
    Lia


    Liczba postów : 73
    Join date : 01/10/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lia Vedran
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 300/800

    Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi] - Page 3 Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi]

    Pisanie by Lia Sob Lut 20 2010, 20:33

    Gdy tylko opatrzyła klona, wróciła do pomieszczenia, w którym siedziała wcześniej. Z powrotem zajęła swe miejsce, mimowolnie wyciągając zza paska miecz świetlny. Nie włączając go, obróciła go w dłoniach. Była Cieniem, a miała niepokojące uczucie, że to, co robi, znacznie przekracza jej "kwalifikacje". Nie była jeszcze jedi, i choć może nie wymagano od niej tyle, ile wymagano by gdyby faktycznie nim była, to i tak wydawało jej się, że coś sporo nagle zrzucili na jej barki.
    Westchnęła cicho, zaraz podnosząc wzrok na klona, który pojawił się w pomieszczeniu. Jego pytanie... Cóż, nie było dla niej zaskoczeniem. Wiedziała, że oczekują po niej dokończenia tej misji, lecz ona sama była coraz mniej pewna własnych sił. Walka z jedi zaś była dla niej niewyobrażalna. Przecież poległaby w walce z tym dziwnym monstrum, które napotkali przed momentem, a co dopiero mówić o starciu z wyszkolonym rycerzem jedi?
    Odetchnęła cicho, prostując lekko plecy.
    - Nie bardzo. - odpowiedziała zgodnie z prawdą, spoglądając poważnie na klona - Czuję się... W porównaniu do jedi, z którym prawdopodobnie przyjdzie mi walczyć, czuję się cholernie słaba. I pewnie taka jestem. - Wzruszyła lekko ramionami - Ale pewnie i tak stanę do tej walki. Tego oczekuje po mnie mistrz, a ja nie zamierzam go zawieść. Nawet, jeśli zginę.
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi] - Page 3 Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi]

    Pisanie by Lloyd Nie Lut 21 2010, 04:20

    Kruk poklepał ją po ramieniu, a nawet się delikatnie uśmiechnął. Zdawał się być znacznie mniej zasadniczy niż wcześniej, w dodatku, Lia wyczuwała w nim ludzkie ciepło, którego już dawno nie uświadczyła u nikogo. Zadziwiające było to, że to właśnie żołnierz, z pozoru okrutny, bezwzględny, nieposiadający ani krzty humanitarności klon, jest w stanie być źródłem czegoś tak kojącego, ale i złudnego.
    -Nie martw się Cieniu, od tego jesteśmy my. Nie na darmo Cruentus posłał nas z tobą. Zostaliśmy wyszkoleni do walki z jedi, znamy ich sztuczki, broń i słabości. A właśnie! A propo słabości...nigdy nie strzelaj do jedi z blastera kiedy trzyma swój miecz.
    -Coś widzę na skanerach!- ryknął T-20 w swój hełm, tak, że Lia mogła usłyszeć głos dobywający się z przyłbicy drugiego klona. Element zbroi spoczywał przy nogach T-18.
    -A teraz skup się. Spróbuj ich wyczuć.
    Lia
    Lia


    Liczba postów : 73
    Join date : 01/10/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lia Vedran
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 300/800

    Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi] - Page 3 Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi]

    Pisanie by Lia Nie Lut 21 2010, 12:46

    Lia uśmiechnęła się nieznacznie, spoglądając z dołu na klona. Okazał się być bardziej ludzki niż większość "pełnoprawnych" ludzi, jakich kiedykolwiek spotkała. Dawał jej chwilowe, może złudne poczucie, że faktycznie tym razem nie będzie musiała stawiać czoła wszystkiemu sama. Że tym razem nie będzie tą przegraną - tak jak zazwyczaj było wcześniej, przynajmniej w tych sytuacjach, które pamiętała jak przez mgłę ze swojej przeszłości.
    Skinęła lekko głową na słowa T-18 i już miała coś odpowiedzieć, gdy rozległ się ryk T-20. Zmarszczyła lekko brwi. Cóż, najwyraźniej zabawa właśnie się zaczyna.
    Odetchnęła cicho, przymykając oczy i na moment pozostawiając świat zewnętrzny w spokoju, bardziej skupiła się na tym, co może wyczuć w Mocy. Jedi. Szukała jedi.
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi] - Page 3 Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi]

    Pisanie by Lloyd Nie Lut 21 2010, 14:57

    T-18 natychmiast wrzucił na głowę hełm i sprawdził odczyty przekazane przez brata. Rozpoczęli rozmowę na zamkniętym kanale, pozwalając Lii szukać ich zdobyczy. W tym samym czasie statek mocno zniżył lot, niemalże dotykając czubków drzew.
    Dziewczyna czuła aurę. Wyczuwała to, co poczuła przy zdobywaniu niewolników. Moc, lecz inną niż ta, którą sama wykorzystuje. Coś znacznie bardziej łagodnego i jasnego. Jednakże pomimo wyczuwania aury, nie czuła jej źródła. Wiedziała, że to gdzieś tutaj, ale...nie mogła jednoznacznie nic stwierdzić. Wtedy ze skupienia wytrącił ją głos klona.
    -Mamy statek, lądujemy. Przygotuj się Cieniu! - znów ten sam żołnierski ton.

    Statek opadł. Kruki załadowały broń, przymocowały do plecaków pewne usprawnienia o których dziewczyna nie miała pojęcia, po czym opuścili trap.
    -Pójdziemy się rozejrzeć. Zostań ze statkiem Cieniu i spróbuj wyczuć tych jedi. Jakby coś się działo, wracaj do statku i użyj komunikatora.
    Lia
    Lia


    Liczba postów : 73
    Join date : 01/10/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lia Vedran
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 300/800

    Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi] - Page 3 Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi]

    Pisanie by Lia Nie Lut 21 2010, 20:44

    Wiedziała, że jedi tu jest. Podczas, gdy statek coraz bardziej zniżał lot, Lia coraz głębiej wnikała w Moc. Jedi... Chciała go znaleźć, choć doskonale wiedziała, że jeśli przyjdzie jej do walki - a była prawie do pewna, że do tego dojdzie - będzie musiała się nieźle nagimnastykować, żeby nie tyle wygrać, co nie dać się zabić. Chociaż, jedi podobno nie zabijają, nawet sithów. Ale nawet pojmanie zdecydowanie jej się nie uśmiechało. Także, musiała tę walkę wygrać. Cały czas jednak czuła niepokój, że nie jest na to gotowa.
    Wytrącona ze skupienia przez klona, otworzyła oczy. A więc już lądują? Najwyraźniej byli coraz bliżej przełomowego momentu wyprawy, niż myślała. Odetchnęła cicho, a gdy statek osiadł na ziemi, podniosła się z miejsca, rozprostowując się lekko.
    - W porządku. Podejrzewam, że bym wam tylko przeszkadzała, także... Idźcie. Ale... - zatrzymała ich jeszcze na moment, nim wyszli - Jeśli znajdziecie jedi pierwsi, dajcie mi znać. To jest moja walka. Z wami, bo inaczej sobie nie dam rady, ale moja. - Spoglądała na nich poważnie, może nawet za poważnie jak na swój wiek. Ale nawet z wizją przegranej, nie zamierzała oddawać tego starcia z klonom. Chciała skrzyżować miecz z jedi, zwłaszcza, że z jakiegoś powodu jej nauczyciel wysłał ją tutaj twierdząc najwyraźniej, że da sobie radę.
    Gdy tylko klony opuściły statek, Lia zaraz usiadła naprzeciw otwartego trapu. Dzięki temu widziałaby, gdyby ktoś się zbliżał - tym razem nie musiała zamykać oczu, by się skoncentrować, została przecież sama - a jednocześnie mogła na spokojnie szukać śladów jedi i powiązać je z bardziej konkretnym miejscem, a nie ogólną okolicą. Tak więc, usiadła wygodnie naprzeciw trapu, krzyżując po turecku nogi, po czym opierając dłonie na kolanach, znów spojrzała wgłąb Mocy, tym razem jednak pozostając czujna także na "realny" świat.
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi] - Page 3 Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi]

    Pisanie by Lloyd Czw Lut 25 2010, 17:59

    Lia najpierw poczuła ukłucie w Mocy, a następnie usłyszała szczekanie. W swej głowie widziała jak pędzą ku niej zwabione zapachem i dźwiękiem silników, odczuwała sobą ich własny głód i dzikość. Po chwili otoczyła ją wataha huurtonów, ujadających, trzymających się nisko ziemi, gotowa by zabić. Lia była ich celem, pożywieniem. Kilka zaszczekało, jeden z huurtonów rzucił się na nią.
    Lia
    Lia


    Liczba postów : 73
    Join date : 01/10/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lia Vedran
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 300/800

    Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi] - Page 3 Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi]

    Pisanie by Lia Pią Lut 26 2010, 13:56

    Huurtony? Szczerze mówiąc, nawet się nie spodziewała. Mimo zaskoczenia nie zamierzała przecież pozostać bezczynnie. Jeszcze nim pojawiły się na widoku, podniosła się z miejsca wyciągając miecz w jedną rękę a blaster w drugą. Wprawdzie miała dawać znać klonom, gdyby coś się działo, ale bez przesady. Tutaj chyba da sobie radę sama?
    Gdy więc huurtony pojawiły się, Lia zajmowała strategiczną pozycję przy wejściu do statku, tym samym chroniąc tył. Była przygotowana, by się bronić. Pierwszego huurtona, który rzucił się do ataku, cięła mieczem na pół - jako, że nie zdążyła oddać strzałów, nim pojawił się zbyt blisko. Teraz jednak pozwoliła Mocy, by kierowała jej ruchami, na kolejne ataki reagując więc automatycznie. W między czasie z kolei nadal szukała tego jasnego, czystego śladu Mocy - robiła więc właściwie dwie rzeczy na raz, na każdej koncentrując się po trochu.
    Swoją drogą, pomyślała w pewnej chwili, dałoby się je oswoić... albo raczej, podporządkować sobie? Wprawdzie huurtony w starciu z jedi nie dałyby jej przewagi, ale nawet gdyby miały zginąć w pierwszych sekundach, mogłyby na coś się przydać. Lia nie wiedziała jednak, jak to zrobić.
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi] - Page 3 Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi]

    Pisanie by Lloyd Pon Mar 15 2010, 14:45

    Lii udało się powalić pierwszego, drugiego, trzeciego zwierza, lecz wtedy poczuła ból na przedramieniu. Jeden z nich uczepił się ręki dziewczyny rozdzierając jej skórę i mięśnie. Dzięki tak silnej więzi z Mocą Lia nie straciła przytomności, potrafiła nawet świadomie myśleć. Właśnie wtedy zdała sobie sprawę, że te wilkopodobne stworzenia są dla niej zagrożeniem. Mimo, że zostało ich już tylko cztery.
    Lia
    Lia


    Liczba postów : 73
    Join date : 01/10/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lia Vedran
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 300/800

    Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi] - Page 3 Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi]

    Pisanie by Lia Wto Mar 16 2010, 19:33

    Jej miecz wirował w powietrzu, sterowany właściwie nie jej dłonią, a Mocą, której dziewczyna całkowicie się poddała. W pewnym momencie zaczęła więc myśleć, że jeszcze chwila i będzie po wszystkim. W tej jednak chwili jeden z napastników rozerwał jej rękę i choć nie straciła kontaktu ze światem, zdała sobie za to sprawę, że nie jest tak łatwo, jak myślała. Że, pomimo posiadania jako-takiej kontroli nad Mocą i wyszkolenia, niekoniecznie musi wygrać.
    Mimo to nie miała teraz jednak możliwości, by wezwać klony. Musiała dać sobie radę, bo po prostu nie miała innego wyjścia.
    Zraniona ręka drżała jej z bólu, pokrywając się coraz większą ilością krwi. Właściwie ta krew podpowiedziała dziewczynie, co powinna zrobić - a przynajmniej spróbować zrobić. Darth Cruentus nauczył ją przecież czegoś, czego teraz mogła użyć.
    Skupiając się na uwieszonej jej ręki bestii, zastosowała technikę wyssania życia. Chciała teraz przede wszystkim choć trochę podleczyć ranę, a jeśli przy tym osłabi - zabije? - przeciwnika, to złapie dwie sroki za ogon.
    Nadal jednak pamiętała, że oprócz tego, który rozszarpał jej rękę, są jeszcze trzy. Trzy, które musiała albo zabić, albo... zastraszyć.
    Cruentus nie powiedział jej, czy technika zastraszania działa tylko na ludzi. Nie powiedział, ale właściwie mogła spróbować - nie miała nic do stracenia. Teraz musiała łapać się wszystkiego, co miała pod ręką. Gdy więc tylko użyła wyssania życia - nie wiedząc nawet, z jakim skutkiem, po prostu nie zwracała na to uwagi - natychmiast swą uwagę skierowała ku bestii stojącej najbliżej niej, próbując wedrzeć się jej do umysłu i ukazać obraz, który sprawi, że dla huurtona nie będzie już nic ważniejszego, jak ratowanie własnego tyłka przed wyimaginowanym niebezpieczeństwem.
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi] - Page 3 Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi]

    Pisanie by Lloyd Nie Mar 28 2010, 15:22

    Dziewczyna zmobilizowała się szybko, organizując cały swój potencjał by pokonać przeciwnika. Stado huurtonów wciąż ją otaczało, a w dodatku jeden z nich zaciskał swą potężną szczękę na jej ramieniu, powodując silne krwawienie i ból. Nauki jej mistrza były jednak niezastąpione, a ona sama, istota zanurzona w ciemności i bólu, potrafiła je wykorzystać. Wysysając życie ze zwierzęcia poczuła się niesamowicie. Euforia wypełniła jej mózg, do ciała napłynęły życiowe soki. Huurton zaczął skomleć i piszczeć, kiedy na jego ciele pojawiały się nowe rany, bruzdy i wrzody. Ropa wypływała z jego boku, tymczasem rana dziewczyny goiła się, powodując drażniące swędzenie. W końcu wilk puścił jej kończynę i uciekł z podkulonym ogonem, wydając z siebie żałosne odgłosy. Odświeżona, pobudzona Lia weszła w umysły zwierząt doświadczając czegoś zgoła innego niż w przypadku człowieka. Ich nieświadoma wola nie stanowiła bariery, nie stawiała oporu, przypominała w swej mentalnej strukturze ruchome piaski, które wciągają i dławią życie. Tak właśnie czuła się dziewczyna, wciągana do pustych umysłów wypełnionych instynktem. Huurtony podniecone strachem, wzmocnione irracjonalną obawą rzuciły się na Cienia.
    Ciemna Moc w swej istocie potężna i nieokiełznana, poprowadziła ramię dziewczyny, sprawiając, że psie łby opadły na ziemię, zanim te zdążyły otworzyć swą paszczę.
    Dziewczyna poczuła smak zwycięstwa i rozkosz zabijania. I to właśnie wtedy coś na nią naparło niczym potężny podmuch wiatru. Nieprzyjemnego, przepełnionego piachem i kurzem wiatru. Ostre ukłucie w mocy, wywołał czający się w krzakach osobnik o szczupłej, młodej twarzy i dzikich oczach. W jego dłoni błyszczał miecz świetlny, drugą ręką ocierał krwawiącą, płytką ranę na czole.
    -A więc wysłali po nas Cienia? Dziewczynę? - zadrwił.
    Lia
    Lia


    Liczba postów : 73
    Join date : 01/10/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lia Vedran
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 300/800

    Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi] - Page 3 Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi]

    Pisanie by Lia Nie Mar 28 2010, 19:12

    Choć była młoda, przez niektórych postrzegana wręcz jako dziecko, jak widać potrafiła sobie radzić. Chwila słabości bynajmniej nie sprawiła, że poddała się stadu huurtonów - wręcz przeciwnie, ta sekunda porażki dodała jej sił, by ostatecznie zniszczyć stado jednym ruchem, przy okazji lecząc też swą ranę.
    Widząc martwe ciała zwierząt u swych stóp, mimowolnie uśmiechnęła się. Właśnie takie chwile jak ta sprawiały, że jeszcze wyraźniej dostrzegała, dlaczego podjęła taką a nie inną decyzję. Dlaczego to Ciemna Strona miała być jej matką, a nie Światło.
    Satysfakcja z wygranej walki nie trwała jednak zbyt długo. Zakłóciło ją ukłucie poprzez Moc, które wywołał wątły - w mniemaniu Lii - młodzieniec.
    - A więc wysłali po nas Cienia? Dziewczynę?
    Opierając się o chłodną powierzchnię statku, wygięła usta w lekko drwiącym uśmiechu. Doskonale znała poczucie honoru, co nie było jednak równoznaczne z tym, że szaleńczo będzie go bronić na każdym kroku. Czasem była bowiem skłonna iść na pewne ustępstwa.
    - Najwyraźniej uznali, że byle śmieć wystarczy, by się was pozbyć. - Wzruszyła lekko ramionami, mrużąc oczy. Jej spojrzenie było zawadiackie, choć nie prowokujące. Bała się tej walki i choć doskonale to maskowała - zarówno na płaszczyźnie Mocy jak i fizycznych oznak - to nie zamierzała naiwnie prowokować jedi, nawet młodego do walki, nie wiedząc, co tak naprawdę potrafi.
    Warto dodać, że w czasie obserwacji chłopaka cały czas trzymała rękojeść miecza w jednej ręce, choć kusiło ją, by choć przez chwili rozluźnić nadgarstek. Wiedziała jednak, że jej oburęczność była jej atutem, którego nie musiała od razu zdradzać.
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi] - Page 3 Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi]

    Pisanie by Lloyd Nie Kwi 04 2010, 14:18

    Chłopak wyszczerzył swe zęby, przypominając dzikie zwierze. Lia miała wrażenie, że to co odróżnia młodziana od huurtonów, to Moc, nic więcej. Czuła w nim zalążki gniewu, strachu, zamknięte za żelaznymi kratami Mocy, których pręty zostały spojone. W jej własnym sercu już ich nie było. Ciemna Strona pochłonęła ją tak głęboko, przeżarła jej istotę tak dokładnie, że nie sposób było je rozdzielić.
    -Nie masz szans z mądrością i siłą Jedi wysłanniczko mroku!- warknął Liam i rzucił się na dziewczynę używając pchnięcia Mocy.
    Siła uderzenia przewróciła dziewczynę i nim ta ocknęła się z szoku, młody jedi zdążył wyskoczyć w powietrze i opadać właśnie z na nią z mieczem gotowym by wbić się w jej ciało.
    Lia
    Lia


    Liczba postów : 73
    Join date : 01/10/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lia Vedran
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 300/800

    Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi] - Page 3 Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi]

    Pisanie by Lia Nie Kwi 04 2010, 19:08

    Obserwując chłopaka, zmrużyła lekko oczy. Ślad Ciemności był w nim jeszcze wyraźny i gdyby to do niej należała decyzja, co zrobić, gdyby tylko miała okazję, może spróbowałaby go jeszcze raz sprowadzić na drogę, którą sama kroczyła. Oczywiście, trzeba by było go pilnować, pokazać to, czym Ciemna Strona górowała nad Jasną, aby jeszcze raz nie zbłądził na stronę Światła. Jednakże, dostała inne rozkazy i zamierzała je wypełnić - ba, właściwie sam jedi ją do tego zmuszał.
    Zaatakował pierwszy, lecz ona nie traciła czasu, by wyrzucać sobie, że się na to nie przygotowała. Gdy tylko wyrwała się z szoku po upadku na ziemię pod wpływem pchnięcia, pozwoliła, by to Moc zaczęła nią kierować, nie jej ludzkie, często zbyt wolne odruchy. Korzystając z ułamków sekund, w jakich jedi pozostawał nad nią, z mieczem gotowym na przebicie jej, przeturlała się zręcznie na bok, po czym z gracją podnosząc się z ziemi, włączyła swój miecz. W bezpośrednim starciu raczej nie miałaby szans - była zbyt drobna, zbyt dziewczęca. Nie była typem "czołgu", który prze przed siebie na nic nie zważając. Ona była łowcą, kimś, kto czeka na błąd i uderza w czułe punkty. Nie atakowała więc, zdawałoby się, że tchórzy - parowała bowiem tylko uderzenia jedi, odskakując zręcznie, często ułamek sekundy przed momentem, gdy ostrze miecza przeciwnika rozcięłoby jej skórę. Broniąc się tylko, obserwowała każdy ruch chłopaka, czekając na te momenty, które dadzą jej przewagę. Tak kierowała ją Moc, a ona nie zamierzała się przed nią bronić.
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi] - Page 3 Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi]

    Pisanie by Lloyd Nie Kwi 18 2010, 12:00

    W ostatniej chwili Lia przeturlała się po ziemi i znalazła się dobre dwa metry od zagrożenia. Chłopak dyszał głośno, był wyjątkowo zmęczony, poirytowany ale i...bał się. Tak, dziewczyna czuła to wyraźnie. W tym chłopaku pozostało wiele lęku. Nie był jeszcze ani jedi, ani sith. Był nikim. Bał się porywów Ciemnej Mocy, a zarazem bał się polegać tylko na Jasnej Stronie która wydawała się znacznie słabsza. Lia czuła to doskonale, karmiła się tym, to było to, czego nauczył ją jej mistrz. W głowie dziewczyny zaświtała myśl, iż Darth Cruentus faktycznie jest mędrcem.
    -Zabije Cię!- ryknął chłopak atakują. Napierał, ciął, miecz świszczał i buczał w powietrzu niczym rozwścieczony rój os. Wszystko w nim było niestałe, niepewne, robił błędy w pozycji, w ciosach, a jednak był groźny. Lii udawało się parować większość ciosów, lecz jeden z ataków musnął jej dłoń, pozostawiają szkaradną ranę. Zapach palonego ciała rozniósł się w przestrzeni w mgnieniu oka. Jej strategia sprawdzała się, lecz kto wie na jak długo.
    Lia
    Lia


    Liczba postów : 73
    Join date : 01/10/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lia Vedran
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 300/800

    Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi] - Page 3 Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi]

    Pisanie by Lia Pon Kwi 19 2010, 11:32

    Jego strach był jej siłą. Chłopak miotał się, a ona była już zdecydowana, którą drogą podążać. Może właśnie dlatego nawet w momencie, gdy ją zranił, nie czuła się przegrana? Była naprawdę pewna siebie co nie znaczyło jednak, że polega tylko na tej pewności. Doskonale wiedziała, jak łatwo można dojść przez nią do zguby.
    Gdy na jej dłoni - tej z mieczem - pojawiła się krwawiąca rana, kierowana Mocą właściwie w tym samym momencie zręcznie przerzuciła broń do drugiej ręki, jednocześnie używając techniki, która w takich chwilach okazywała się być naprawdę przydatna, a którą zamierzała w związku z tym wyćwiczyć najlepiej, jak potrafiła - Wyssania Życia. Nie wiedziała, czy w starciu z Jedi, który także włada Mocą będzie ona skuteczna, ale nigdy nie szkodziło spróbować. W końcu chłopak się bał, a przy tym był zmęczony - jeśli więc szukała szansy na wygranie walki, dostawała ją właśnie teraz.
    Wciąż polegając na Mocy, powoli przeszła do kontrataku, lecz w jej wykonaniu nie było to machanie mieczem na oślep, lecz wymierzanie szybkich, precyzyjnych uderzeń mających na celu pokonanie wroga przy odniesieniu jak najmniejszych strat. Nadal więc przede wszystkim unikała uderzeń Jedi, coraz częściej jednak sama przystępując do szybkich, krótkich ataków.

    Sponsored content


    Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi] - Page 3 Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Nowy Jedi]

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pią Maj 10 2024, 19:10